11 marca 2011
w izraelskim osiedlu zamordowana została rodzina Udi i Ruth Fogel wraz z
trojgiem dzieci w wieku od 8 miesięcy do 11 lat. Pozostała trójka dzieci przeżyla,
bo w tym dniu przebywała u dziadków. Zbrodnia była brutalna – ofiary zostały
zabite nożami. Natychmiast zostało
podane, że sprawcami są palestyńscy terroryści i zacząl sie prawdziwy cyrk.
Już następnego dnia podjęta zostala decyzja o
budowie 500 nowych osiedli żydowskich na terenach palestyńskich. Nawoływano do
5000, ale stanęlo na 500, z tym, że natychmiastowo. Odbył się pogrzeb z
udziałem dziesiątej tysięcy ludzi i w obecności wielu polityków. Pokazano też
zdjęcia Palestyńczyków, którzy z radości częstowali sie słodyczami. Jednocześnie
Żydzi potępili zagraniczne rozglośnie o to, że morderstwu nie poświęcono
należytej uwagi. Nie było mowy na CNN, a nawet pro-izraelski kanał Fox News
niewiele o tym mówił. W izraelskiej prasie ojawiły sie artykuły oskarżające
rząd, który jest zbyt „miękki” w stosunku do Palestyńczyków.
Tak wlaściwie, to z Foxa się o tym dowiedziałam.
Mówił o tym morderstwie Glenn Beck w swoim programie. Beck ma swój program w
Fox News i ma opinię beksy, bo często zdarza mu sie łkać i szlochać. Jest bardzo przeciwko Obamie i nie kryje, że
każdy precydent USA ma za zadanie bronić interesów Stanów i Izraela. Mało tego,
mówil o tym zajsciu prawie w kazdym programie przez okres 2 tygodniu. Najpierw
całe szczegóły, kto odniósl jakie rany, potem wypowiedż ojca kobiety, ze
wybacza, następnie wypowiedż córki, która przeżyła i która teraz, w wieku 12
lat, mówi, że będzie się opiekowac młodszym rodzeństwem, będzie matką dla dwóch
młodszych braci. I tak
było dzień po dniu....
http://www.youtube.com/watch?v=XXUagyT78yo&feature=related
Jest to wlaśnie
fragment programu Becka, w którym pokazuje pogrzeb, zdjęcia zabitej rodziny
oraz zdjęcia rzekomo radujacych sie Palestyńczykow. Piszę "rzekomo", gdyż wlaściwie
trudno udowodnić, ze stało się to wlaśnie po tej zbrodni.
Beck zawsze
doradza widzom, aby mu nie wierzyli na słowo, ale sami szukali prawdy, więc i ja
zaczęłam.
Odkryłam zaraz na poczatku, że nie ma dowodów, aby
za tym kryli się palestyńscy terroryści. Zdjęcia uradowanych Palestyńczyków
mogły byc z róznego okresu i z róznej okazji, a i ktoś napisał, ze juz były
widziane w sieci dwa lata temu, a inni odpowiedział, że takie zdjęcia mogą się
mylić, bo palestyńskie uliczne celebracje i częstowanie słodyczami to rzecz
normalna. Sama pamiętam, jak pokazywano
podobne sceny po 11 wreśnia 2001.
Potem jeszcze
okazalo się, że podejrzany jest Tajlandczyk, którego zatrudnial pan domu w
swoim businessie, a któremu zalegał 10,000 szekli. Przypuszcza się, ze było co
najmniej dwóch zabójców. Przypomniano
podobną zbrodnie, która miała miejsce jakiś czas temu miała miejsce podobna
zbrodnia, kiedy zabito rodzinę Ushrenko, a mordercą okazal sie Żyd. Ushrenko znolwnil z
pracy kelnera i ten się zemścił.
Do zbrodni nie przyznała się żadna organizacja terrorystyczna i zostala ona
potępiona przez oba ramiona Hamasu - Fatah i Jedah. Poczatkowo pisano, że
odpowiedzialność przyjęły na siebie Brygady Al Asqa, ale potem tę wiadomość
sprostowano, a Al Asqa publicznie potępily morderstwo.
Co więcej, osiedle, na którym mieszkały ofiary jest bardzo strzeżone i ma super
nowoczesny system ochronny. Kamery
jednak niczego nie zarejestrowały.
Wygląda na to, ze znowu nieudała się żydowska
manipulacja i sama nie wiem, czy to Żydzi poczuli się juz za pewnie i uważaja,
że świat jest na tyle głupi, że wszystko „kupi”, czy może to oni sami już do
końca zdurnieli.
Uważam, że każda zbrodnia winna być potępiona,
podobnie, jak potępione powinno być żerowanie na niej kosztem ofiar tragedii w imię jakichś celów politycznych. Nie rozumiem też, skąd te opinie o
niewystarczającym mówieniu o tym zajściu, skoro już na początku - i może
przedwcześnie - wyrazili swą opinię zachodni politycy i może to i dobrze, że
nie mówili za dużo, bo znowu wyszliby na idiotów. |